Nowy zwrot w nastrojach. Rząd Tuska notuje wyraźne odbicie w sondażach

Rafał Trzaskowski

Źródło: @trzaskowski_

Polaryzacja wciąż żyje. I to mocno

Choć trend jest dla rządu korzystny, CBOS podkreśla jedno: społeczeństwo wciąż jest ostro podzielone. Sympatycy KO i Lewicy stoją murem za rządem — odpowiednio 87 i 64 proc. z nich deklaruje poparcie.

Ale po drugiej stronie barykady emocje też buzują. Aż 82 proc. wyborców PiS uważa gabinet Tuska za zły kierunek. Wśród sympatyków obu odłamów Konfederacji sprzeciw również przekracza 70 proc.

To potwierdza, że polityczna wojna w Polsce bynajmniej się nie wygasiła. Zmienił się tylko jej krajobraz.

— „My tu nie widzimy żadnego ocieplenia. Ludzie są wściekli na ten rząd” — mówi nam pan Marcin, wyborca prawicy z Mazowsza. Po chwili dodaje: „Ale jak komuś pasuje, że jest drogo, to proszę bardzo”.

Takie rozmowy pokazują, że nawet najlepsze statystyki nie zdołają rozbroić emocji, które od lat rządzą polską sceną polityczną.

Kto popiera, a kto krytykuje?

Struktura poparcia właściwie się utrzymuje. Najbardziej przychylnie patrzą na rząd osoby z wyższym wykształceniem, mieszkańcy większych miast i ci bardziej sceptyczni wobec praktyk religijnych. Do tego dochodzą wyborcy lewicowi i centrowi.

Z kolei najostrzejsza krytyka płynie z małych miejscowości, zwłaszcza wsi, od osób o niższych zarobkach oraz tych deklarujących prawicowe poglądy i regularne praktyki religijne.

To już niemal klasyczna mapa polskich podziałów — i listopadowy sondaż tylko ją potwierdza.

Źródło: Rafał Trzaskowski / Facebook

Jak przebiegało badanie?

CBOS przepytał 992 dorosłych Polaków w dniach 6–17 listopada. Mieszanka metod: CAPI, CATI, CAWI — czyli część osób odwiedzono, część przepytano przez telefon, a reszta wypełniła ankiety online.

Mało emocjonujące? Owszem. Ale to właśnie te nudne, techniczne szczegóły decydują o tym, czy wyniki są wiarygodne.

W tle — wyścig partii. KO na prowadzeniu

Równolegle pojawiły się nowe dane IBRiS dla Onetu i tu niespodzianki nie ma: KO dalej trzyma prowadzenie.

Gdyby wybory odbyły się dziś, na ugrupowanie Donalda Tuska zagłosowałoby 31,5 proc. wyborców. PiS ma 27,6 proc., Konfederacja — 14,1 proc. Dalej: Konfederacja Korony Polskiej (7,3 proc.) i Lewica (7 proc.).

Tu również widać lekkie drgnięcie — KO rośnie, PiS trochę odbił, Lewica lekko w dół. Nic spektakularnego, ale polityczny puls da się wyczuć.

— „Niby małe zmiany, ale widać, że wyborcy zaczynają się rozglądać, a nie tylko kurczowo trzymać swoich” — mówi ekspert IBRiS.

Źródło: X / @DawidStats

Co dalej

Patrząc na te wyniki, można mieć wrażenie, że w polskiej polityce zaczyna się nowa faza. Może spokojniejsza, może bardziej pragmatyczna. A może to tylko chwilowe oddechy przed zimowymi przepychankami?

Na Wiejskiej już krążą żarty, że „to dopiero cisza przed burzą”.

A Ty?
Uważasz, że rząd faktycznie zasługuje na lepsze notowania, czy to tylko chwilowe ocieplenie nastrojów?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *