Atak prawicy na Żurka. Rubcow w tle, afera Ziobry w cieniu

Minister Sprawiedliwości Waldemar Żurek podczas rozmowy z mediami.

Foto: Radek Pietruszka / PAP

Rubcow jako narzędzie ataku

Od kilku dni prawicowe media i politycy związani z byłym obozem Ziobry szaleją w sieci. Tematem przewodnim? Rzekome kontakty ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka z rosyjskim szpiegiem Pawłem Rubcowem.

Brzmi groźnie? Tak, ale… to w dużej mierze manipulacja. Celem jest przykrycie afer Funduszu Sprawiedliwości i 26 zarzutów dla Zbigniewa Ziobry.

„Panowie z PiS starają się mnie obrzucić błotem – ale pudłują” – powiedział Żurek w krótkim nagraniu na X. – „To Zbyszek [Ziobro] podaje sobie rękę z Orbánem, a oni próbują przykleić do mnie Rubcowa. Sami oceńcie…”

Autor: KREMLIN.RU

Jack Strong i wpis, który rozgrzał internet

Atak ruszył z konta Jack Strong na X. Wpis:

„Nasz News: w telefonie rosyjskiego szpiega Pawła Rubcowa był kontakt do obecnego ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka…”

Wpis wywołał burzę w sieci. Rewelacje były podkręcane, zestawiane z wywiadem Żurka z 2016 roku dla TOK FM, wyrwanym z kontekstu. Wszystko po to, by stworzyć wrażenie „bliskich kontaktów” z Rosją.

źródło: X

Co jest prawdą?

Żurek był wtedy sędzią i rzecznikiem KRS, bronił praworządności. Kontakty z dziennikarzami były częścią jego pracy. Rubcow był lokalnym dziennikarzem, jego rzekome powiązania z rosyjskim wywiadem nie miały wpływu na działalność Żurka.

„Nie mam w telefonie żadnych kontaktów z Rubcowem i ich nie było” – zaznaczył minister na konferencji prasowej.

Śledztwo ws. Rubcowa rozpoczęło się za rządów PiS, a wtedy Ziobro kierował prokuraturą. Gdyby były jakiekolwiek powiązania, wyszłyby wtedy na jaw.

Polityczna gra prawicy

Atak na Żurka to nie przypadek. To klasyczna strategia: metoda „na Rubcowa”, by odwrócić uwagę od zarzutów wobec Ziobry i afer w Funduszu Sprawiedliwości. W grę wchodzą fake newsy, manipulowane wywiady i podsycanie narracji w mediach społecznościowych.

– Ekspert ds. polityki: „To typowy przykład odwracania uwagi opinii publicznej. Rubcow służy jako pretekst do podważania wiarygodności Żurka”.

Żurek nie daje się zastraszyć

Minister odpowiada aktywnie w social mediach. Jego filmiki biją rekordy wyświetleń. Prosty język, twarde stanowisko i transparentność – to jego sposób na walkę z fake newsami.

„Internet się rozgrzał. Koledzy Ziobry się wystraszyli i obrzucają mnie błotem. Ale na jaw wyjdą ich szwindelki – te duże i małe” – mówi Żurek.

Widać wyraźnie: prawica próbuje zamieszać, ale Żurek pozostaje twardy i konsekwentny.

źródło: X – Waldemar Żurek

A Ty co o tym myślisz? Czy metoda „na Rubcowa” to skuteczna polityczna zasłona, czy manipulacja ponad wszelką wątpliwość?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *