Rafał Trzaskowski na bieżąco monitoruje Marsz Niepodległości. „Na razie spokojnie, ale są race”

Rafał Trzaskowski przemawiający w święto niepodległości.

PAP/Tomasz Gzell

Rafał Trzaskowski monitoruje Marsz Niepodległości 2025 ze Stołecznego Centrum Bezpieczeństwa w Warszawie. Prezydent stolicy poinformował, że mimo używania rac przez uczestników i naruszeń zakazu pirotechniki, nie odnotowano poważnych incydentów.

Marsz Niepodległości 2025. Tysiące ludzi na ulicach, race i głośne okrzyki

11 listopada, punktualnie w południe, Warszawa jak co roku zamieniła się w biało-czerwone morze. Marsz Niepodległości ruszył z Ronda Dmowskiego, a atmosfera – jak mówią uczestnicy – „pełna emocji i patriotyzmu”. Choć z megafonów płyną hasła o jedności i wolności, nie brakuje też huku rac i dymu, który co chwilę unosi się nad tłumem.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski nie bierze udziału w pochodzie. Zamiast tego – jak sam mówi – „monitoruje wszystko z poziomu Stołecznego Centrum Bezpieczeństwa”. To właśnie tam, w otoczeniu służb, wydał pierwsze oświadczenie dotyczące przebiegu wydarzenia.

Na razie nie mamy żadnych poważniejszych incydentów, ale niestety część uczestników nie przestrzega zakazu używania środków pirotechnicznych. Policja reaguje na bieżąco – poinformował Trzaskowski, stojąc przed ekranami z podglądem z miejskich kamer.

źródło: Wirtualna Polska – Marsz niepodległości

Obecność Prezydenta RP Karola Nawrockiego a przebieg Marszu

W tym roku w Marszu bierze udział również Prezydent RP Karol Nawrocki – i to, jak podkreślił Trzaskowski, może mieć znaczenie.

Nie spodziewam się niepokojów, bo pan prezydent zapowiedział swój udział. Liczę, że jego obecność zadziała na uczestników dyscyplinująco – powiedział prezydent stolicy.

Na ulicach Warszawy słychać różne głosy. – Jak prezydent idzie z nami, to musi być spokojnie! Nie chcemy żadnych burd, tylko świętować Polskę! – mówi pan Andrzej z Mokotowa, owinięty w biało-czerwoną flagę.

Ale nie wszyscy są tak optymistyczni. – Co roku jest podobnie. Na początku spokojnie, a potem zawsze ktoś odpala race. I zaczyna się chaos – wzdycha młoda kobieta, która obserwuje pochód z chodnika przy Alejach Jerozolimskich.

Źródło: TVN24

Race, dym i patriotyczne pieśni – Warszawa w rytmie święta

Mimo oficjalnego zakazu używania pirotechniki, niebo nad Warszawą rozświetlają czerwone i białe błyski. Służby zachowują czujność, a funkcjonariusze policji co chwilę kierują tłum w stronę wyznaczonej trasy.

Trzaskowski przypomniał też o obowiązujących ograniczeniach: zakazie noszenia broni, używania dronów oraz innych potencjalnie niebezpiecznych przedmiotów. – To święto, nie pole bitwy. Chcemy, żeby wszyscy mogli czuć się bezpiecznie – zaznaczył.

W mediach społecznościowych pojawiają się pierwsze nagrania z marszu – jedne pokazują wzruszające sceny rodzin z dziećmi i weteranów, inne – tłum spowity w dymie rac. Internet żyje tym wydarzeniem od rana.

Autor: Marcin Obara/ PAP

„Niech będzie spokojnie”. Apel do mieszkańców Warszawy

Na koniec konferencji Trzaskowski zwrócił się bezpośrednio do warszawiaków:

Apeluję do mieszkańców i uczestników marszu – korzystajcie dziś z komunikacji miejskiej. W centrum są duże utrudnienia, a metro, tramwaje i autobusy kursują częściej niż zwykle. Tak jest po prostu bezpieczniej – powiedział.

Ratusz informuje, że na bieżąco aktualizuje mapę zamkniętych ulic. Kierowcy muszą liczyć się z objazdami i dłuższym czasem dojazdu.

W Stołecznym Centrum Bezpieczeństwa nadal trwa monitoring wydarzenia. „Sytuacja stabilna” – przekazał rzecznik miasta tuż po godzinie 15.

Foto: Aleksander Majdański / newspix.pl

Czy to będzie najspokojniejszy Marsz Niepodległości od lat?

Choć na razie obyło się bez poważnych incydentów, napięcie wciąż da się wyczuć w powietrzu. Czy tym razem Warszawa przejdzie przez 11 listopada bez zamieszek, które co roku budzą emocje?

To święto wszystkich Polaków, a nie polityków – mówi pan Marek, uczestnik marszu od 10 lat. – Chcemy, żeby było godnie. I żeby dzieci nie musiały uciekać przed dymem rac.

A Ty? Co o tym myślisz? Czy obecność Prezydenta RP i apel Trzaskowskiego wystarczą, by w tym roku Marsz Niepodległości przeszedł spokojnie i z szacunkiem do symboli narodowych?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *