fot. X/@PM_ViktorOrban
Zbigniew Ziobro miał być twardym szeryfem, a okazał się… mistrzem w unikaniu odpowiedzialności. Nie wrócił do Polski, choć prokuratura już ustawiła za nim list gończy. Fundusz Sprawiedliwości, który miał pomagać ofiarom przestępstw, za jego kadencji stał się polityczną skarbonką dla Solidarnej/Suwerennej Polski. Ziobro opowiada dziś w wywiadach z Budapesztu, że wszystko było legalne, ale… kto mu wierzy?
– „Nikt się nie spodziewał, że tak po prostu wyjedzie. Publiczność oszalała, gdy ogłoszono wniosek o areszt” – mówi Marta, warszawska dziennikarka. „To moment, gdy polityka miesza się z show”.
Koalicja jak stal, Konfederacja lawiruje
Sejm zgodził się na uchylenie immunitetu Ziobrze i jego aresztowanie. Koalicja zaskoczyła – głosowania wyglądały jak rytuał jedności: od 248 do 261 głosów za każdym razem, przeciw 184–197. Nawet w najważniejszym głosowaniu nr 27, o zatrzymaniu, koalicja nie zawiodła: 244 do 198. Konfederacja? Rozbita, głosy jak w kalejdoskopie – raz za, raz przeciw, raz wstrzymanie.
– „To pokazuje siłę nowego sejmu. Ziobro jest teraz politycznie na deskach” – komentuje politolog dr Łukasz Kamiński.

źródło: Wojciech Olkuśnik /East News
Ucieczka Ziobry – polityczna porażka i gra Tuska
Ziobro wybrał drogę Marcin Romanowskiego – Budapeszt zamiast sali sądowej. Dla premiera Tuska to idealna sytuacja – Ziobro w stolicy Węgier, a nie w Sejmie, to gwarancja, że PiS nie skorzysta z politycznej amunicji. Dla PiS byłoby lepiej, gdyby Ziobro walczył w Warszawie – emocje, areszt, dramatyczne zdjęcia z policyjnego samochodu.
– „Ziobro? Wszyscy go obserwujemy. Jak nie przyjedzie, wygląda na winnego od samego początku” – mówi warszawski taksówkarz.
Tusk i Nawrocki w szranki o specsłużby
Podczas gdy Ziobro ucieka, prezydent Karol Nawrocki wchodzi na polityczne ringi. Zablokował nominacje młodych oficerów w ABW i SKW – ruch bez precedensu. Szef prezydenckiego BBN, Sławomir Cenckiewicz, ciągnie za sznurki, próbując tworzyć swoją frakcję w mundurówce. A rząd Tuska? Szefowie służb raportują do premiera. Konflikt gotowy.
– „Nawrocki jak Wałęsa próbujący reinterpretować prawo. To jest cenckiewizacja” – komentuje były oficer służb specjalnych.

fot. Filip Naumienko/REPORTER/EAST NEWS
Marsz Niepodległości i Kaczyński w cieniu
Prezes PiS miał być twarzą Marszu Niepodległości. Okazuje się, że w tym roku gwiazdą będzie… Nawrocki. Nacjonaliści wolą jego energię, stadionowy image Kaczyńskiego nie przyciąga. Prezes zostaje w cieniu, co jeszcze bardziej komplikuje jego pozycję w prawicowej narracji.
– „To jest moment, gdy prawica sama siebie gryzie. Kto rządzi? Kto rozdaje karty? Nikt nie ma pewności” – mówi fan polityki z Poznania.

źródło: Albert Zawada / PAP
Co dalej?
Ziobro w Budapeszcie, Nawrocki blokuje specsłużby, Tusk kontroluje rząd, a Kaczyński… obserwuje. To jest chaos, w którym każdy ruch liczy się podwójnie. Dla Ziobry – polityczna katastrofa. Dla rządu Tuska – zysk. Dla Nawrockiego – szansa na pokazanie pazura. A Kaczyński? No cóż, chyba zapomniał, że w polityce nie zawsze jest miejsce dla legend.
A Ty co o tym myślisz? Kto tu naprawdę rozdaje karty: uciekinier, prezydent w ofensywie, premier czy były szef PiS w cieniu?

Cześć! Nazywam się Robert Żyła i jestem dziennikarzem w RelNews. Na co dzień zajmuję się tworzeniem treści, które pomagają czytelnikom lepiej zrozumieć otaczający nas świat — od aktualnych wydarzeń społecznych po inspirujące historie ludzi z pasją .
W pracy stawiam na rzetelność, klarowność i nowoczesne podejście do informacji. Lubię łączyć klasyczny styl dziennikarski z nowymi formami przekazu — czy to w reportażu, wywiadzie czy analizie.
Najbardziej cenię sobie moment, gdy dobrze zadane pytanie prowadzi do szczerej, poruszającej odpowiedzi. Poza redakcją interesuję się fotografią, mediami cyfrowymi i podróżami — bo wierzę, że każdy nowy kadr i każda rozmowa uczą mnie czegoś o świecie i o sobie..
